Jeśli ponoszone koszty napraw pogwarancyjnych stanowią realizację zobowiązań spółki wynikających z jej przynależności do koncernu, a jednocześnie koszty te przyczyniają się do budowania wizerunku koncernu, a nie samej spółki, to nie ma podstaw uznania ich za koszty reprezentacji.
Powyższa teza wynika z wyroku WSA we Wrocławiu z 10 kwietnia 2015 r., sygn. akt I SA/Wr 39/15 (orzeczenie nieprawomocne). We wniosku o wydanie interpretacji podatkowej spółka wyjaśniła, że jest producentem silników do samochodów określonej marki, które sprzedaje podmiotom z grupy (koncernu), do której sama należy. Strategia marketingowa koncernu zakłada, by produkty marki były postrzegane jako niezawodne. Mimo utrzymywania wysokich standardów jakościowych zdarzają się przypadki ujawnienia się wad w trakcie użytkowania produkowanych przez spółkę silników. Spółka ponosi więc koszty usunięcia usterek w ramach jednej z procedur, tj.: gwarancyjnej, serwisowej prowadzonej w trakcie specjalnych kampanii, w tym po zakończeniu okresu gwarancji, oraz ?goodwill” stosowanej po okresie gwarancji zasadniczo wobec kluczowych klientów.
Zdaniem spółki koszty napraw, w tym koszty materiałów i pracy, są związane z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą, a ich ponoszenie, w ramach każdej z procedur, ma na celu osiąganie przychodów oraz zachowanie źródła przychodów. Do ich ponoszenia spółka jest zobowiązana na mocy porozumień zawieranych w ramach koncernu. Odmowa pokrycia tych kosztów mogłaby negatywnie wpłynąć na poziom satysfakcji odbiorców towarów spółki, a w konsekwencji skutkować ich utratą oraz zmniejszeniem przychodów. Tym samym spełnione są przesłanki pozwalające zaliczyć wspomniane koszty do kosztów uzyskania przychodów w rozumieniu art. 15 ust. 1 updop.
Organ podatkowy potwierdził stanowisko spółki tylko w zakresie procedury gwarancyjnej oraz serwisowej. Natomiast w odniesieniu do procedury „goodwill” uznał, że służy ona kreowaniu pozytywnego wizerunku spółki, podkreśleniu jej zasobności i profesjonalizmu wobec kluczowych klientów spółki, co ma ułatwiać zawieranie umów z klientami lub stworzyć łatwiejsze warunki dla ich zawierania. W rezultacie koszty napraw pogwarancyjnych ponoszone w ramach tej procedury są kosztami reprezentacji, a więc nie stanowią kosztów uzyskania przychodów stosownie do art. 16 ust. 1 pkt 28 updop.
Spór dotyczący kwalifikacji podatkowej wydatków związanych z naprawami pogwarancyjnymi, ponoszonymi w ramach procedury „goodwill”, WSA we Wrocławiu rozstrzygnął na korzyść spółki. Sąd zwrócił uwagę, że w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że dla zastosowania wyłączenia z art. 16 ust. 1 pkt 28 updop nie wystarczy stwierdzenie, że ponoszone przez podatnika wydatki miały na celu zbudowanie tzw. renomy przedsiębiorstwa. Niezbędne jest również ustalenie, czy głównym celem tych wydatków było budowanie marki.
W rozpatrywanej sprawie, spółka należy do koncernu i dokonuje sprzedaży swoich produktów wyłącznie na rzecz spółek z nim związanych. U podstaw ponoszonych przez spółkę wydatków na naprawy pogwarancyjne leży zachowanie ciągłości współpracy ze spółkami należącymi do koncernu, zapobieżenie odpowiedzialności odszkodowawczej w ramach koncernu oraz realizacja założeń jego polityki marketingowej, przyjętej także przez spółkę.
Zdaniem WSA wskazane okoliczności wykluczają zastosowanie w sprawie art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Przepis ten wyłącza bowiem z kosztów podatkowych wydatki poniesione na reprezentację podatnika. W analizowanej sprawie kwestia ponoszenia kosztów w ramach procedury „goodwill” nie dotyczyła sposobu budowania wizerunku samej spółki, lecz koncernu, w którego skład ta spółka wchodzi.
Małgorzata Słomka
doradca podatkowy nr 09900
malgorzata.slomka@isp-modzelewski.pl
tel. 22 517 30 64
Źródło: http://www.isp-modzelewski.pl/component/content/article?id=758&start=12